Wstyd się przyznać, że tak późno do tego usiadłam. Ale w kontekście ostatnich wydarzeń, ten dokument staje się wyraźniejszy, bliższy. Niby wiesz co się stało, niby wiesz, że ludzi ginęli za "lepsze jutro", ale to dalej nie była "Twoja sprawa".
Takie dokumenty chcemy oglądać. Smutne, krwawe, bez dodatków i kocopołów. Prawdziwe. Jak ten. Naród ukraiński ducha walki ma. Trzeba im to przyznać. Wielka szkoda, że historia pisze im ciągły los pod górę.