Film z dalekiego krańca środkowej półki, nie wnosi nic nowego do gatunku sensacji. Wszystko już gdzieś, kiedyś było. Sam Sylwester Stallone nie popisuje się, jakoś nie przekonał mnie swoją postacią. Może dlatego, że i ona jest zlepkiem bohaterów innych filmów. Plusem jest na pewno ciekawa sceneria, choć już sama akcja wydaje się mocno naciągnięta pod "wymogi" amerykańskiej publiczności. Podsumowując - jak już się kompletnie nudzisz, możesz obejrzeć. Ale jeśli miałbyś wydać na ten film parę zł w wypożyczalni - znajdź sobie coś innego